Sklep Na Zdrowie przedstawia krótki opis ww. zakonu.
Zakon Świętego Benedykta kojarzy się w Polsce z czarnymi habitami mnichów, klasztorami w Tyńcu i na Monte Cassino oraz z benedyktyńską… nalewką. Źródłem takich skojarzeń jest zarówno historia Polski, jak i historia najstarszego mniszego zakonu, który znacząco przyczynił się do rozwoju europejskiej kultury.
Początki
Św. Benedykt z Nursji rozpoczął życie mnisze jako eremita-pustelnik w Subiaco. Wtedy poznał braci zwanych sanabaitami, z sąsiedniego Vicovaro, którzy po śmierci opata poprosili Benedykta, aby został ich przełożonym. Szybko zrezygnował jednak z przewodzenia tej grupie, powodem mogło być „zbaczanie od życia zakonnego na prawo i lewo” (słowa z Dialogów św. Wojciecha). Wrócił do swojej pustelni i tam zaczęli dołączać do niego uczniowie. Sam ich przyjmował, wychowywał, uczył, przewodniczył wspólnej modlitwie, sądził, karał, nagradzał i decydował o całym życiu. Około 529 r. zbudował słynne opactwo na Monte Cassino i z tego czasu pochodzi tekst Reguły (Regula monasteriorum), ustalający przede wszystkim obowiązki opata. Autograf Reguły przechowywano na Monte Cassino, potem w Rzymie. W XI i XII w. utworzono wiele odgałęzień zakonnych zachowujących tę Regułę, choć różnie interpretowaną, co było wyrażane kolorem habitu. Benedyktyni nosili czarny, cystersi szary, a kameduli i kartuzi biały. Potem powstały słynne zakony, biorące nazwy od miejscowości, w których rozpoczynały swoją działalność: kameduli z Camaldoli, kartuzi z Chartreuse.
Plany
Plan idealnego opactwa powstał na wyspie Reichenau i był zgodny z ustaleniami synodu opatów w Akwizgranie, w 817 r. Wiemy, jakie były założenia tego planu, dzięki przechowywanemu oryginałowi w klasztorze Sankt Gallen w Szwajcarii. Niestety, nigdy nie zrealizowano tych założeń. Plan klasztoru uwzględniał zasady św. Benedykta, wzorowany był na rozkładzie starożytnego obozu wojskowego. Klasztor musiał być samowystarczalny, więc na planie zaznaczone są, obok pomieszczeń dla mnichów i opata, także budynki gospodarcze: kuchnia, piekarnia, browar, warsztaty, stodoły, obory, spiżarnie, szpital, szkoła itd. Poza zwartymi zabudowaniami klasztornymi, w ich bezpośrednim sąsiedztwie, sytuowano ogrody warzywne, sady i winnice. Bywały one otoczone murem, a drzewa, krzewy owocowe, warzywa, zioła i kwiaty sadzono i uprawiano w geometrycznym porządku. Wewnętrzny ogród, wirydarz, według planu z Sankt Gallen przylegał do ścian kościoła i otaczał go ze wszystkich stron klasztornymi zabudowaniami. Miał kształt kwadratu o boku liczącym 100 stóp, czyli około 30 m. Był miejscem modlitwy i kontemplacji dzieła Stwórcy, jego mądrości objawiającej się także w pięknie roślin.
Reguła
Regułę benedyktyńską przynieśli nieznani z imienia mnisi, już na samym początku chrystianizacji kraju. Obowiązywała w klasztorach już za czasów Bolesława Chrobrego. Polska nazwa benedyktyni pojawiała się po raz pierwszy dopiero u ks. Piotra Skargi, w odniesieniu do św. Wojciecha. W dzisiejszej Polsce Reguła św. Benedykta obowiązuje u benedyktynów i benedyktynek, kamedułów i kamedułek, cystersów, sakramentek, loretanek, misjonarek, samarytanek i oblatek. Zachowały się opactwa w Tyńcu, Biskupowie i Lubiniu. Zgodnie z nakazami Reguły św. Benedykta, klasztor jes zawsze otwarty dla wszystkich, a zwłaszcza dla ubogich. Konsekwencją takich założeń było podjęcie działalności medycznej i charytatywnej. Polskie źródła potwierdzają istnienie od XIV w. w opactwie na Łyścu funkcji infirmeriusza – zakonnika opiekującego się infirmerią, klasztorną izbą chorych. Medyczne zainteresowania mnichów z Łyśca dokumentują szesnastowieczne starodruki proweniencji klasztornej, wśród których dwadzieścia dwa poświęcone są medycynie. Oprócz infirmerii, benedyktyni łysogórscy prowadzili także hospicjum, pełniące rolę domu gościnnego, przytułku i szpitala.
Wytwarzanie
Leczenie i wytwarzanie leków przez benedyktynów wiązało się z uprawą roślin leczniczych. Powstawały więc ogrody klasztorne, w których wprowadzano jednoznaczny podział na ogródki użytkowe (hortus) i ziołowe (herbularius). Zbierane rośliny suszono i przechowywano w specjalnych, do tego celu przeznaczonych pomieszczeniach. Dzięki benedyktynom mieszkańcy ziem polskich poznali działanie wielu roślin o śródziemnomorskim rodowodzie, które znalazły zastosowanie w lecznictwie i w kuchni. Tradycja znawstwa ziół przetrwała do dziś, przede wszystkim pod postacią leczniczej nalewki zwanej benedyktynką lub benedyktynem. Receptura tego destylatu – z nalewki na 40 ziołach, o działaniu wzmacniającym – powstała w 1510 r. w klasztorze benedyktynów w Fécamp, w Normandii. Wielka popularność napoju skłoniła inne klasztory do produkcji podobnego leku, modyfikowano jednak recepturę, dodając kolejne zioła. Powstało wiele trunków o innych od pierwotnego właściwościach leczniczych i smakowych, co dziś jest najbardziej doceniane. W Polsce produkcją benedyktynki (według własnej receptury) zajmuje się klasztor w Lubiniu.
Zapraszamy do sprawdzenia naszej na oferty: https://sklepnazdrowie.com
oraz do polubienia naszego sklepu na Facebooku: https://www.facebook.com/nazdrowieostroleka